Jeden z najbardziej doświadczonych polskich zawodników – Łukasz Nowacki podjął decyzję nt. przynależności klubowej w sezonie 2016. Jak już wiemy, nadal będzie jeździł w drużynie ze Świętochłowic. Będzie to drugi sezon tego zawodnika w tym klubie.
Wiele klubów polskich chciało by mieć tak doświadczonego zawodnika w swojej drużynie. Łukasz nie ukrywa, że toczył rozmowy z innymi klubami , ale jednocześnie powtarzał , że w zespole ze Śląska czuł się w sezonie 2015 bardzo dobrze – Jakieś rozmowy były , ale bez przesady. Ja tak na prawdę od razu podkreślałem zadowolenie ze współpracy z klubem ze Świętochłowic. I dlatego zdecydowałem się przedłużyć tą umowę o kolejny rok – przyznaje Mistrz Świata z 2011 roku w rozmowie z portalem cyclespeedway.prv.pl.
Nowacki w drużynie Krzysztofa Basa zdobył w ubiegłym sezonie 91 punktów w 32 wyścigach, co dało mu średnią 2,844. Był jednym z liderów tej drużyny, choć nie ukrywa , że stać i jego i całą drużynę na więcej. Przypomnijmy, że drużyna Śląska Świętochłowic zajęła w ubiegłym sezonie ostatnie miejsce w lidze i jest to na pewno zaskoczenie i minus tych rozgrywek – Ligowy sezon był dla nas bardzo ciężki. Śląsk to bardzo ambitna ekipa, z ambitnym trenerem. Czasem bywa tak, że wychodzi średnio, gdy za bardzo się chce. Jeździliśmy trochę bez głowy, szczególnie u siebie. Świętochłowice mają świetnych kibiców i to trochę paraliżuje tych młodszych zawodników. To nie jest tak, że się nie staraliśmy. Zdecydowałem się zostać w drużynie ze Śląska i spróbować poprawić pozycję z zeszłego roku. Potencjał jest spory, więc mam nadzieję, że damy radę!
Sezon 2016 będzie piętnastym, w którym Łukasz startuje na Wyspach i podobnie jak w polskiej lidze, tak i w lidze brytyjskiej również nie zanosi się na zmianę barw. Zawodnik pochodzący z Wrocławia nadal będzie reprezentował barwy klubu z Horspath. Z Młotami również chciałby powalczyć o lepsze miejsce – W lidze brytyjskiej nie zmienia się nic, nadal jestem zawodnikiem Horspath. Będzie to ciężki sezon. Wciąż nie znam ostatecznego składu “Młotów”. Bardzo mocno wygląda skład Coventry, które wraca do Elite League po wielu latach przerwy. Mocne będzie jak zwykle Wednesfield. Mam nadzieję, że i Horspath powalczy w tym roku.
Łukasz uważa, że jego ekipie zdarzało się jeździć nieco „bez głowy” i to był czynnik słabego wyniku (fot. Patryk Kowalski)
Świętochłowiczanie jak i sam Łukasz są pozytywnie nastawieni do nowego sezonu otwarcie mówiąc o poprawie wyniku. Ich celem jest podium w ekstralidze – Drużynowo priorytetem dla mnie będzie liga polska i wynik Śląska. Wierzę, że przy dobrych wiatrach, stać nas na medal. Anglia w tym roku będzie raczej drugoplanowa, jestem do dyspozycji, ale bez sprecyzowanych celów. Będzie jak będzie.